Latem nie mam ochoty na robienie klasycznych obiadów, wolę upiec jakieś mięso -bez dodatku oleju czy innych tłuszczy, dodać mnóstwo warzyw, jakiś serek, skropić winegretem i na koniec można posypać np. prażonym słonecznikiem. Sałatkę przyrządza się naprawdę szybko. Jest lekka i naprawdę smaczna!
- kawałek mięsa, który możemy upiec w piekarniku -piersi, mięso z udek (ja miałam to dałam pachwinę:))
- przyprawa do grilla
- rukola lub jakaś inna sałata
- kilka pomidorów
- cebulka
- papryka jasna lub czerwona, zielona, żółta
- biały serek, taki wiaderkowy na sernik
- winegret
- słonecznik
W lodówce znalazłam kawałek pachwiny, który mój tata wyciągnął z zamrażalnika sobie na jajecznicę, a niespodziewanie musiał wyjechać i szczerze mówiąc nie wiedziałam co mam z tym fantem zrobić. Pierwszy raz trzymałam takie coś w ręce;) Z siostrą postanowiłyśmy wyciąć tłuszcz i zostawić tylko chude mięso, natrzeć przyprawami do grilla i odrobiną soli i wrzucić do piekarnika na kratkę na 40 minut, 200 stopni.
W tym czasie na talerze rozłożyłyśmy sałatę, paprykę pokrojoną w paseczki, kawałki pomidora i odrobinę cebuli.
Serek w wiaderku od jakiegoś już czasu kupujemy nie na sernik, ale właśnie do sałatek. Lepszy jest ten z większą zawartością tłuszczu, ale kiedy pożera się go takie ilości, wybieramy raczej ten z mniejszą zawartością tłuszczu. Przeważnie kupujemy 'Twaróg aksamitny' Dr. Oetkera, który ma 4% tłuszcz na 100 g czyli wychodzi jakieś 82 kcal. Jest całkiem niezły. Bierzemy kilka dużych łyżek do miseczki i solimy, pieprzymy. Łyżką nakładamy na sałatkę niewielką ilość serka, robiąc takie kleksy.Teraz bierzemy się za prażenie słonecznika. Dwie garści słonecznika wrzucamy na rozgrzaną patelnię teflonową, bez żadnego tłuszczu. Od czasu do czasu lekko potrząsam patelnią, by słonecznik się nie przypalił. Prażę go kilka minut, ściągam z ognia jak widzę, że już zaczyna brązowieć. Gdy mięso nam się upiecze, kroimy na kawałeczki i także kładziemy na talerz. Polewamy winegretem i na koniec posypujemy uprażonym słonecznikiem.To wszystko! Sałatka jest pyszna! Z kieliszkiem wina możemy się poczuć jak w nienajgorszej restauracji! ;P
PS. Pachwina okazała się naprawdę dobry mięsem! Upieczona w przyprawach do grilla, pokrojona na grubsze plasterki, smakowała prawie jak szaszłyk:P
salatka rewelacja.. :) teraz zapytam moze nieoczekiwanie: co z dietetycznymi daniami? czekam na jakies nowinki :) bo poki co cos mi sie wydaje, ze pierogi i zurki goszcza na Twoim stole i dlatego skonczylo sie umieszczanie czegos lekkiego :)
OdpowiedzUsuń